Hip thrust vs Przysiady. Co lepiej rozwija mięśnie pośladkowe?

„Nie ma siadu, nie ma zadu” – znasz to powiedzenie z siłowni? Czy przysiady naprawdę są najlepszym ćwiczeniem na duże i zgrabne pośladki? A co jeśli nie możesz ich wykonywać?

Prawda jest taka, że możesz zbudować potężne mięśnie pośladkowe nie wykonując ani jednego przysiadu. Więcej Ci powiem, jest zdecydowanie lepsze ćwiczenie od przysiadów. Są to hip thrust.

10 powodów dlaczego to hip thrust jest królową pośladków, a nie przysiad:

1. Jest stosunkowo łatwy w wykonaniu. Można się go nauczyć na kilku treningach. Gdzie przysiadu możemy się uczyć całymi miesiącami zanim wykonasz go porządnie.
2. Możesz zakładać na sztangę duże ciężary, nawet będąc osobą o średnim stażu treningowym gdyż jest ćwiczeniem prostym w wykonaniu i nie wymaga tak dużego zaangażowania i umiejętności jak przysiady.
3. Jest ćwiczeniem zdecydowanie bezpieczniejszym od przysiadów, dlatego istnieją mniejsze blokady psychiczne aby założyć ogromne ciężary. Jest to bardzo ważne dla maksymalnych zysków w czasie. 
4. Bardzo mocno stymuluje pracę pośladków do pracy, mocniej niż przysiady.
5. Wiele osób ze względu na budowę ciała nie powinna zakładać ogromnych obciążeń przy przysiadach gdyż mocno obciążają plecy i kolana. Co wpłynie negatywnie na wyniki i przyrosty mięśni.
6. W znacznie mniejszym stopniu angażuje czworogłowe uda do pracy. A praca jest wykonana praktycznie samymi pośladkami. Rośnie to co ma rosnąć, czyli tyłek a nie nogi. Dla kobiet to bardzo ważna korzyść.
7. Pozycja pozioma powoduje w większym stopniu zaangażowanie mięśni pośladkowych w końcowej fazie ruchu (kiedy sztanga jest w górze).
8. 3 punkty podparcia (plecy na ławce + stopy na podłodze), w porównaniu do 2 przy przysiadzie (2 stopy na podłodze), powodują większą stabilność oraz aktywację pośladków.
9. Pozycja hip thrust-ów pozwala na maksymalne „dobicie” mięśnia pośladkowego i wykonania serii „do upadku”. W przypadku przysiadów jest to niemożliwe, prędzej zacznie się psuć technika z braku sił i trzeba przerwać serię mimo, że pośladki nie są jeszcze zmęczone.
10. Często przy przysiadach siadają mięśnie lędźwiowe co powoduje przedwczesne zakończenie serii.

Podsumowując hip thrust vs przysiady.

Oczywiście, przysiady bez wątpienia są również rewelacyjnym ćwiczeniem i powinny się znaleźć w Twoim planie treningowym.

Pamiętać należy, że mięśnie pośladkowe lubią różnorodność i trzeba atakować je z różnych stron, różnymi ćwiczeniami oraz różnymi odmianami powyższych ćwiczeń. Zobacz top 10 ćwiczeń na pośladki.

To, że jedno ćwiczeni wypada lepiej od drugiego, nie oznacza, że trzeba zrezygnować z tego drugiego. Ale jeśli miałbym wybierać to jedno najlepsze ćwiczenie to będzie zdecydowanie hip thrust.

Potrzebujesz indywidualnej diety lub wsparcia w dążeniu do idealnej formy?

Dołącz do grona osób, które mają: 

• Skuteczne metody treningowe i żywieniowe
• Dostęp do profesjonalnej wiedzy
• Pewność, że robią to co trzeba
• Wsparcie
• WYNIKI !!!

Zróbmy wspólnie to co było dla Ciebie niemożliwe. Oto plan na Ciebie:

1. PRZESTAŃ tolerować wymówki typu “nie chce mi się”, “od jutra”.
2. ZACZNIJ od siebie wymagać więcej. Znacznie więcej, bo możesz.
3. ZBUDUJ wymarzoną sylwetkę – w tym mogę Ci pomóc

Zapraszam do programu Metamorfozy Sylwetki Online.