Płaski brzuch to marzenie wielu osób. Walka o idealną sylwetkę może być jednak utrapieniem, zwłaszcza jeśli podejmujemy konkretne kroki, odmawiamy sobie przyjemności i ćwiczymy, a efekty nadal nie są zadowalające. Możliwe, że mimo dobrych chęci gdzieś popełnimy błąd na tyle istotny, że spowalnia on utratę tłuszczu z rejonów brzucha.

1. Różnorodność ćwiczeń

Każdy ma swoje ulubione ćwiczenia, to oczywiste, jednak aby zobaczyć widoczne zmiany na własnym ciele trzeba postarać się o taki zestaw ćwiczeń, który mobilizuje różne grupy mięśni. Czasem zamiast zrobić kolejne kilka serii brzuszków lepszym pomysłem może okazać się trening mięśni skośnych lub aktywowanie głębokich mięśni brzucha z pomocą pilatesu. Świetnym rozwiązaniem mogą być również lekcje tańca. Zwłaszcza tańce latynoski, które wymagają intensywnego poruszania biodrami, pozwalają spalić sporo kalorii oraz … gwarantują świetną zabawę.

2. Przestań obsesyjnie mierzyć obwód brzucha

Waga nie zawsze pokazuje, ile tłuszczu udało się nam spalić. To, że jej wskaźnik stoi w miejscu, wcale nie oznacza, że my też zatrzymaliśmy się w walce o upragnioną sylwetkę. Utrata wagi to często efekt zmniejszonej ilości wody w organizmie. Waga może stać w miejscu również dlatego, że rosną nam mięśnie. Z tego powodu lepszym rozwiązaniem jest sięgnięcie po centymetr. Zamiast kontrolować swoje wyniki każdego dnia i frustrować się, gdy brak jest pożądanego efektu, sięgajmy po centymetr raz na dwa tygodnie. Taki system da dużo większą motywację do ćwiczeń!

3. Czas – bądź cierpliwa

Nieważne, czy promują suplementy diety, czy zestaw ćwiczeń – takie slogany to zwyczajne pustosłowie. Dodatkowo, jeśli masz skłonności do odkładania się tłuszczu w rejonie brzucha, najlepsze efekty osiągniesz, jeśli na stałe zmienisz swoją dietę. Oczywiście kilkutygodniowe programy ćwiczeniowe są w stanie wzmocnić twoje mięśnie, ale po powrocie do starych nawyków nie trzeba będzie długo czekać, aż problem pojawi się znowu. Właśnie dlatego warto jest znaleźć swoją pasję – niech to będzie taniec, jazda na rowerze czy jakikolwiek inny wysiłek fizyczny. Nawet jeśli nie jest on nakierowany na spalanie stricte tłuszczu z brzucha, dużo łatwiej będzie ci utrzymać efekty.

4. Wyćwicz dobre nawyki

Oglądanie filmu z miską pełną warzyw zamiast z czipsami? A może zamiast podjadania słonych przekąsek przekonasz się do popijania dobrej herbaty? To prawda, że potrzeba czasu, żeby nawyk się utrwalił, ale gdy wreszcie to się stanie, nawet nie zauważysz, że odruchowo sięgasz po zdrową żywność i unikasz kupowana przetworzonej żywności.

Powyższe rady nie mają nic wspólnego z dietami cud czy ćwiczeniami, które pozwolą w dwa tygodnie zmieścić się w ulubioną sukienkę. To raczej wskazówki, które, jeśli będą stosowane, pozwolą osiągnąć wymarzony efekt i utrzymać go, bez obsesyjnego sprawdzania swojej wagi i zmuszania się do tych samych ćwiczeń każdego dnia.