Alkohol, a trening i dieta

Tematem tabu wśród sportowców i ludzi odchudzających się jest właśnie alkohol. Krążą różne informacje na temat jego wpływu na nasze wyniki, czy to podczas aktywności fizycznej, czy gdy zrzucamy zbędne kilogramy. Jedni unikają go jak ognia i uważają za zło wcielone, a inni nie widzą problemu w tym, by od czasu do czasu się napić. Jaki jest wpływ alkoholu na treningi i dietę? Jak wpływa na nasze ciało i czy szkodzi?

 

Alkohol a odchudzanie

 

Wielu ludzi jest na dietach odchudzających, pilnują diety, ale wciąż się dziwią, że ich waga stoi w miejscu. Często tak jest, gdyż nie bierzemy pod uwagę kalorii, które przemycamy przez nieuwagę do naszego dziennego bilansu energetycznego. Często jest to picie kaw czy herbat z dużą ilością cukru, który ignorujemy bądź… kilka piw wypitych przez weekend.

Niestety alkohol to zwykle mnóstwo pustych kalorii. Szczególnie niebezpieczne dla wagi jest tutaj piwo, które króluje w kaloryczności (250 kcal w przeciętnym kuflu bądź w butelce). Jeśli chcemy chudnąć, pijąc alkohol na diecie, to musimy go wliczyć do dziennego bilansu kalorycznego. Więc, to czy dzisiaj na diecie wypijemy 2 piwa, zamiast zjeść pysznego wołowego steka – będzie zależało tylko od nas. Kalorie muszą się zgadzać.

Alkohol zabroniony przed treningiem

 

Picie alkoholu przed treningiem jest bardzo kiepskim pomysłem. Po spożyciu spada nasza wydolność i znacznie zwiększa się ryzyko kontuzji. Zresztą co to będzie za trening zrobiony pod wpływem? Z pewnością kiepski. W takim przypadku lepiej sobie odpuścić danego dnia trening. Wypicie skutkuje także obniżeniem poziomu cukru we krwi, co może doprowadzić w skrajnym wypadku nawet do hipoglikemii. Alkohol również jest w stanie sprawić, że się odwodnimy.

 

Alkohol a spadek testosteronu

 

Istnieje przekonanie, iż alkohol przyczynia się do spadku testosteronu i dlatego wielu kulturystów (i nie tylko) unika go jak ognia. Czy jest w tym ziarnko prawdy? Tak, właściwie nawet cały worek ziarna! Udowodniono, że spożycie alkoholu już nawet w małych ilościach przyczynia się do spadku poziomu testosteronu. Oczywiście to, czy chcemy go mieć mniej, zależy od naszej osoby.

 

Profesjonalne treningi

 

Każdy sportowiec na profesjonalnym, zawodowym poziomie będzie w trakcie treningów czy zawodów totalnie wykluczał alkohol z diety. Tutaj dba się o każdą, nawet najmniejszą przewagą nad przeciwnikiem. Wyjątkiem może być okres roztrenowania się, który np. dla biegacza oznacza około 2-8 tygodni w ciągu roku mniejszej aktywności — wtedy możliwe, że któryś z zawodowców pozwoli sobie na małą dozę alkoholu. W praktyce i tak ma to bardzo rzadko miejsce.

 

Pić czy nie pić?

Zawodowi sportowcy w większości nie piją alkoholu tak jak i nie palą papierosów. Jednak wszystko jest dla ludzi. Jeśli z głową napijemy się raz na jakiś czas alkoholu to nic się nam nie stanie. Musimy tylko pamiętać o tym, by nie pić go przed treningiem a podczas odchudzania wziąć pod uwagę jego kaloryczność.